Szybkość ładowania strony a pozycjonowanie to kwestia, która powinna być ważna dla każdego właściciela witryny. Odpowiednia prędkość może zapewnić większy ruch i przychylną ocenę Google’a. Co powinieneś wiedzieć o szybkości strony? Rozwiewamy wszelkie wątpliwości i udzielamy kilku porad.
Czego dowiesz się z artykułu?
- Prędkość ładowania strony – co to jest?
- Czas ładowania strony – dlaczego jest ważny?
- Jak szybkość strony wpływa na SEO?
- Jakie czynniki wyróżniamy przy pomiarze page speed?
- Jaki jest odpowiedni czas ładowania strony?
- Jak poprawić szybkość ładowania strony?
- Jak sprawdzić szybkość ładowania strony?
- Szybkość wczytywania strony – podsumowanie
Prędkość ładowania strony – co to jest?
Szybkość ładowania strony to kluczowy element wpływający na optymalne doświadczenie użytkownika. Najprościej rzecz ujmując, wartość ta określa, jak szybko wszystkie elementy witryny pojawią się na ekranie od momentu, gdy odwiedzający wejdzie na stronę. Te elementy mogą obejmować tekst, obrazy lub skrypty odpowiedzialne za działanie samej strony.
Oczywiście, gdy analizujemy to zjawisko z bardziej technicznego punktu widzenia, okazuje się, że sposobów pomiaru szybkości ładowania strony jest znacznie więcej. Oto główne z nich:
- czas załadowania 100% zasobów strony – to najprostsza metoda mierzenia prędkości strony,
- time to first byte (ang. czas do pierwszego bajta, w skrócie TTFB) – czas potrzebny na odebranie przez przeglądarkę pierwszego bajta danych z serwera. Duże znaczenie ma w tym przypadku posiadanie przez serwer cache’a, czyli pamięci podręcznej. Dzięki niej po kolejnym wejściu na stronę największe skrypty i pliki ładują się szybciej, ponieważ są przechowywane w pamięci cache,
- first meaningful paint (FMP) – parametr określający czas załadowania takiej ilości zasobów, by umożliwić użytkownikowi pierwszą interakcję. Oznacza to, że w praktyce pełne załadowanie strony może trwać 10 sekund, ale dzięki „first meaningful paint” (w wolnym tłumaczeniu „pierwsze znaczące malowanie”) już po 2 sekundach zaczytuje się część above the fold, co umożliwia szybki kontakt ze stroną jeszcze w trakcie jej wczytywania. Ten sposób czasem lepiej odzwierciedla realny czas ładowania strony.
Czas ładowania strony – dlaczego jest ważny?
Czas ładowania strony ma duże znaczenie ze względu na user experience całej witryny – wolne serwisy pogarszają wrażenia użytkownika. Wpływa to z kolei na spadek ruchu i widoczności w Google’u. Dlaczego jeszcze szybkość strony jest ważna? Oto kilka powodów.
-
Współczynnik konwersji
Szybko ładująca się strona gwarantuje, że więcej odwiedzających na niej pozostanie i zechce zapoznać się z asortyment lub usługami. Badania pokazują, że na takich witrynach dochodzi do większej ilości konwersji niż na wolnych stronach. Już poprawienie wartości tego wskaźnika o kilka milisekund przekłada się na sprzedaż. Na przykład amerykańska firma AutoAnything zwiększyła konwersję o 12-13%, gdy tylko skróciła o połowę czasu ładowania strony.
-
Bounce rate
Zaskoczeniem nie powinien być fakt, że wolno ładująca się strona przyczynia się do szybkiego opuszczania jej przez użytkowników. Zamiast tego przejdą oni prawdopodobnie na stronę konkurencji. Jak odkryło swego czasu BBC, każda dodatkowa sekunda ładowania się strony powoduje stratę 10% ruchu.
Przeczytaj także:
Jak obniżyć współczynnik odrzuceń na stronie? 7 wskazówek -
Problem z indeksacją
Warto również podkreślić, że wolne strony internetowe mogą mieć problem z prawidłową indeksacją, ponieważ przydzielony dla nich crawl budget jest mniejszy, więc roboty wyszukiwarek indeksują mniej stron.
Jak szybkość strony wpływa na SEO?
Optymalizacja prędkości ładowania to nie tylko kwestia wygody użytkowników, ale również jeden z kluczowych czynników rankingowych w algorytmie Google. Długi czas ładowania sprawia, że widoczność witryny w wynikach wyszukiwania pogarsza się, a to oznacza mniej ruchu organicznego.
Firma Google już w 2010 ogłosiła, że szybkość ładowania strony będzie miała znaczenie przy ustalaniu rankingu w wynikach wyszukiwania:
"Użytkownicy chcą szybko znaleźć odpowiedzi na swoje pytania, a dane pokazują, że ludzie naprawdę dbają o to, jak szybko ładują się ich strony. Zespół ogłosił, że prędkość będzie sygnałem rankingowym dla wyszukiwań desktopowych w 2010 roku, a od lipca 2018 prędkość strony będzie również czynnikiem rankingowym dla wyszukiwań mobilnych."
Priorytetem Google jest lepsze doświadczenie użytkownika, dlatego nagradza szybkie witryny. W końcu kiedy odwiedzający musi czekać na wczytanie strony, istnieje większe ryzyko, że zrezygnuje i poszuka szybszej alternatywy. Oprócz tego szybka strona nie tylko przyciąga więcej odwiedzających, ale również ułatwia botom Google skuteczne indeksowanie zawartości.
Optymalizacja strony pod kątem ładowania stała się jeszcze ważniejsza wraz z wdrożeniem aktualizacji Core Web Vitals w maju 2020 roku. Jest to zestaw wskaźników, którymi posługuje się Google, aby oceniać jakość strony z punktu widzenia użytkownika.
Jakie czynniki wyróżniamy przy pomiarze page speed?
Core Web Vitals to wskaźniki, których optymalizacja przyczynia się do lepszego doświadczenia użytkownika. Są dokładnie analizowane, gdy korzysta się z narzędzia do pomiaru prędkości i wydajności stron od Google, czyli PageSpeed Insights (PSI). Omówmy je więc bliżej:
- Largest Contentful Paint (LCP) – mierzy wydajność strony i wskazuje czas potrzebny na załadowanie większości zasobów od momentu kliknięcia linku. LCP, w przeciwieństwie do takich parametrów jak TTFB czy FMP, to rzeczywisty czas ładowania strony z punktu widzenia użytkownika.
- Interaction to Next Paint (INP) – INP to wskaźnik, który zastąpił First Input Delay (FID) w marcu 2024 roku. Wartość mierzy, jak długo trwa reakcja strony na interakcję użytkownika (na przykład kliknięcie przycisku lub wpisanie tekstu w formularzu) aż do momentu, gdy strona wyświetli odpowiednią zmianę wizualną. Może to być pojawienie się menu, wyświetlenie wyników wyszukiwania czy inne graficzne odpowiedzi na działanie użytkownika. FID oceniał jedynie czas reakcji na pierwsze kliknięcie czy interakcję, a INP analizuje wszystkie interakcje. Dlatego pomaga jeszcze lepiej optymalizować wolno ładowane strony.
- Cumulative Layout Shift (CLS) – oznacza stabilność wizualną, czyli stałość układu strony podczas renderowania. Jeśli na Twojej stronie poszczególne elementy „przemieszczają” podczas ładowania, Twój CLS będzie wysoki, a nie jest to wskazane dla witryny. Parametr ten liczony jest w skali od 0 do 1, gdzie zero oznacza brak przesunięć, a jeden ich największe natężenie.
- First Contentful Paint (FCP) – określa czas potrzebny na załadowanie pierwszego tekstu, obrazu (również tła) czy innej grafiki.
- Time to First Byte (TTFB) – wskaźnik mierzy, jaki czas upłynie, zanim przeglądarka użytkownika zacznie otrzymywać pierwsze dane z serwera po wysłaniu zapytania. Inaczej mówiąc, TTFB obejmuje czas potrzebny na nawiązanie połączenia z serwerem, wysłanie żądania HTTP i otrzymanie pierwszego bajtu (czyli najmniejszej jednostki informacji) odpowiedzi. Miej jednak na uwadze to, że TTFB często bywa mylony z czasem odpowiedzi serwera (Server Response Time). Czas odpowiedzi serwera odnosi się wyłącznie do tego, jak szybko serwer zaczyna przetwarzać zapytanie, ale nie uwzględnia czasu potrzebnego na przesłanie odpowiedzi do przeglądarki użytkownika. Oznacza to, że nie bierze pod uwagę opóźnień sieciowych, które mogą wpływać na optymalne doświadczenie użytkownika i to, jak przez niego jest postrzegana szybkość ładowania.
Powyższe wskaźniki stanowią ważne sygnały dla Google’a w ocenie jakości stron internetowych. O tym, jak je można sprawdzić, dowiesz się w dalszej części artykułu.
Jaki jest odpowiedni czas ładowania strony?
Już od wielu lat Google, jak i licznie eksperci SEO oraz twórcy stron internetowych wskazywali, że optymalny czas ładowania nie powinien przekraczać 3 sekund. Obecnie mawia się nawet, że najlepiej, aby ta wartość wynosiła 2,4 sekundy.
Wiele stron internetowych ma tutaj miejsce na poprawę. Np. według danych Google w Wielkiej Brytanii w zależności od branży średnia szybkość ładowania wynosi od 5,1 do nawet około 7 sekund:
Jakie inne wartości powinny mieć na uwadze wolno ładowane strony, jeśli chcą dążyć do poprawy? Jeśli chodzi o omówione wcześniej wskaźniki Core Web Vitals, Google zaleca następujące wartości:
- Largest Contentful Paint – poniżej 2 sekund
- Interaction to Next Paint – poniżej 107 milisekund
- Cumulative Layout Shift – poniżej 0,23 (według skali opracowanej przez Google)
- First Contentful Paint – poniżej 1 sekundy
- Time to First Byte – poniżej 0,5 sekundy
Jak poprawić szybkość ładowania strony?
Jeżeli szybkość wczytywania strony pozostawia wiele do życzenia, warto przyjrzeć się sposobom, które pozwolą ją odpowiednio zoptymalizować. Oto niektóre z nich.
-
Cache przeglądarki
Przeglądarki przechowując w pamięci podręcznej wiele danych, nie muszą przy kolejnej wizycie użytkownika ponownie ładować całej strony. Serwer zapisuje kopie swoich stron, więc nie renderuje ich od zera przy każdym wejściu. Warto sprawdzić, na jak długo strona ma ustawioną datę wygaśnięcia pamięci podręcznej. Zalecanym okresem jest rok, jeśli tylko w obrębie witryny nie zachodzą znaczące zmiany.
-
Krótszy czas odpowiedzi serwera
To, jak wiele czasu serwer potrzebuje na odpowiedź, zależy od wielu czynników, m. in. wielkości ruchu, zasobów używanych przez stronę czy po prostu hostingu. Optymalny czas TTFB (Time to First Byte) to mniej niż 200 ms. Aby go osiągnąć, warto wyeliminować m. in. wąskie gardła w serwisie, takie jak:
- wolne zapytania do bazy danych,
- mało efektywne połączenia sieciowe między centrami danych,
- brak odpowiedniej pamięci masowej,
- problem z bazą danych SQL.
Krótki czas odpowiedzi serwera w połączeniu z prawidłową optymalizacją front-endu strony jest w stanie przynieść najlepsze rezultaty.
-
Ograniczenie liczby wtyczek
Wszelkiego rodzaju wtyczki mogą spowolnić prędkość strony. Dlatego dobrze jest zrobić przegląd zainstalowanych pluginów i usunąć te, które są już niepotrzebne lub mało przydatne. Należy tu znaleźć „złoty środek”, bo oczywiście są też takie wtyczki, które pomagają witrynie na przykład w automatycznej kompresji obrazów.
-
CDN
CDN (ang. Content Delivery Network) to instalowanie „kopii” strony internetowej w sieci serwerów znajdujących się w różnych miejscach geograficznych. W praktyce oznacza to, że zapytanie użytkownika wysyłane jest do najbliższego serwera CDN, dzięki czemu witryna ładuje się szybciej. Poprzez rozłożenie zawartości witryny na wielu serwerach, zmniejsza się liczba żądań, a to one właśnie spowalniają czas ładowania witryny. W ten sposób użytkownik, który jest w Berlinie, a chce wejść na stronę hostowaną w Brazylii, uzyska dostęp do witryny z serwera znajdującego się na przykład na terenie Niemiec. Dzięki temu odległość między serwerem a użytkownikiem wyraźnie się zmniejsza.
-
Hosting
Szybkość strony uzależniona jest również od hostingu. Jeżeli płacisz mało, jest prawdopodobne, że Twoja witryna nie będzie w stanie obsłużyć dużego ruchu. Można wyróżnić cztery typy hostingu:
- hosting współdzielony – tania i szybka opcja, gdzie jeden serwer obsługuje wiele małych stron internetowych. Jednak jeżeli na innych hostowanych stronach nastąpi wzrost ruchu, odbije się to na Twojej witrynie. Poza tym w tej sytuacji wielu użytkowników korzysta z tego samego adresu IP, co ma negatywny wpływ dla procesu pozycjonowania i samego bezpieczeństwa strony.
- hosting VPS – wirtualny serwer prywatny, gdzie każda strona internetowa ma wyodrębnioną swoją przestrzeń. W związku z tym, że jest wirtualny, nie naraża strony w dużym stopniu na problemy związane z szybkością. Z tego rozwiązania korzystają m. in. sklepy internetowe.
- serwer dedykowany – opcja droższa, ale wówczas witryna ma swój własny serwer, co dla prędkości strony jest najlepsze.
- hosting w chmurze – rozwiązanie najbardziej elastyczne i skalowalne, które zwiększa swoją wydajność wraz z gwałtownym ruchem na stronie.
-
Kompresja gzip
Dzięki programowi komputerowemu gzip możliwa jest bezstratna kompresja plików CSS, HTML i Java Script przesyłanych z serwera na komputer użytkownika. W ten sposób pobrane dane są mniejsze niż w rzeczywistości, a strona ładuje się szybciej. Programu nie powinno się jednak używać do kompresji plików graficznych. O tym, jak je optymalizować, piszemy w dalszej części artykułu.
-
Minifikacja kodu CSS, JavaScript i HTML
Dzięki optymalizacji kodu – usunięciu zbędnych spacji, przecinków i innych niepotrzebnych znaków – można poprawić szybkość strony internetowej. Warto również usunąć komentarze do kodu, nieużywane fragmenty kodu czy formatowanie. Takie elementy nie są potrzebne serwerowi, aby odczytać HTML, Java Script lub CSS, a czasem wręcz przeciwnie mogą utrudniać poprawne i szybkie załadowanie witryny.
Narzędzia, które mogą się przydać, do minifikacji kodu to na przykład:
- Minifier.org,
- Better WordPress Minify,
- WP Super Minify.
Google zaleca natomiast stosowanie CSSNano oraz UglifyJS.
-
Optymalizacja obrazów
W poprawie szybkości wczytywania strony duże znaczenie ma również kompresja i optymalizacja obrazów, ponieważ duże pliki graficzne ładują się znacznie dłużej. Kompresja zmniejsza wagę obrazów – te wysokiej jakości są w stanie stracić nawet 60-80% wielkości. Przyjmuje się, że obrazy nie powinny być jednak cięższe niż 100 kb. Do kompresji najlepiej sprawdza się format PNG oraz JPEG. Do tego celu można użyć takich programów jak tinyjpg.com.
-
Ograniczenie liczby przekierowań
Sposobem na poprawę prędkości ładowania strony jest również ograniczenie liczby przekierowań, ponieważ taki każdorazowy proces powoduje, że potrzebny jest dodatkowy czas na odpowiedź serwera HTTP. Dlatego warto usunąć wszystkie zbędne przekierowań tam, gdzie to tylko możliwe.
Jak sprawdzić szybkość ładowania strony?
Test prędkości strony możesz wykonać na kilka sposobów. Przedstawiamy najpopularniejsze narzędzia, które sprawdzą się do tego celu.
Google Page Speed Insights
Page Speed Insights to rozwiązanie od samego Google’a, które w skali od 1 do 100 ocenia szybkość witryny na desktopach i mobile’u. Aby strona wyświetlała się „na zielono” należy uzyskać wartość co najmniej 90 punktów.
Program pozwala również sprawdzić wskaźniki związane z omawianą wcześniej aktualizacją Core Web Vitals.
Zaawansowane informacje można również uzyskać z danych laboratoryjnych. Speed index podaje średni czas, po którym zawartość strony staje się widoczna dla użytkownika. Time to interactive mierzy średni czas potrzebny na to, by interaktywne elementy stały się funkcjonalne. Total blocking time to czas między pierwszym wyświetleniem treści a momentem, gdy witryna staje się interaktywna.
Gtmetrix
Test prędkości strony można również wykonać przy użyciu Gtmetrix przedstawiający połączenie wyników z Google PageSpeed i Yslow (powstały oryginalnie z myślą o wyszukiwarce Yahoo!). Narzędzie analizuje stronę pod kątem błędów, weryfikuje przepustowość witryny z uwzględnieniem kraju i przeglądarki. Praktyczną opcją jest możliwość wyeksportowania raportu w formie PDF. Niektóre funkcje są natomiast płatne.
Google Mobile Speed Test
W związku z tym, że znaczenie szybkości stron na mobile’u cały czas rośnie, warto również zwrócić uwagę na narzędzie Google Mobile Speed Test. Analizuje ono stronę wyłącznie pod kątem urządzeń mobilnych, a ocena jednoznacznie wskazuje, czy witryna jest zoptymalizowana pod komórki, czy nie. W razie potrzeby wskazuje też, co wymaga poprawy.
Google Search Console
Dane powiązane z prędkością strony uzyskasz również z Google Search Console. Raport na ten temat znajdziesz w zakładce Eksperymenty i personalizacja –> Podstawowe wskaźniki internetowe. Następnie należy otworzyć raport dotyczący urządzeń mobilnych lub wersji na komputery. Na tej podstawie dowiesz się, jakie problemy występują w obrębie Twojej witryny. Obejmują one również wskaźniki związane z Core Web Vitals, co widoczne jest na poniższym screenie.
Szybkość wczytywania strony – podsumowanie
Witryny zoptymalizowane pod kątem wydajności mają zdecydowaną przewagę nad wolno ładującymi się stronami internetowymi. Mówi o tym sam Google, który z prędkości uczynił jeden z czynników rankingowych. Dlatego warto sprawdzić, co można zrobić dla swojego serwisu, aby był jeszcze szybszy i bardziej wydajny, nawet przy największym ruchu.