Ze wszystkich stron słyszysz, że blog firmowy to must have, jeśli chcesz pozyskiwać więcej klientów z wyszukiwarki. Jest w tym dużo prawdy… chociaż to, czy Ci się uda, zależy od tego, jakie wpisy blogowe zaproponujesz swoim odbiorcom. Dowiedz się, jak skutecznie wypozycjonować blog tak, aby nie tylko był w stanie zainteresować Twoich potencjalnych klientów, ale też trafiał w wymagania algorytmów Google.

Czego dowiesz się z artykułu?
- Co możesz zyskać dzięki prowadzeniu i pozycjonowaniu bloga?
- W jaki sposób prowadzić blog?
- O czym pisać i gdzie szukać inspiracji na blog?
- Na co zwrócić uwagę podczas pozycjonowania bloga?
- Dobór fraz kluczowych – jak to robić i z jakich narzędzi korzystać?
- Czy długość ma znaczenie?
- Optymalizacja techniczna – istotny krok do sukcesu
- E-E-A-T a pozycjonowanie bloga
Co możesz zyskać dzięki prowadzeniu i pozycjonowaniu bloga?
Czy w dobie TikToka i rolek na Instagramie temat pozycjonowania bloga jest jeszcze aktualny? Tak! I większość marketerów dobrze zdaje sobie z tego sprawę.
Content Marketing Institute pod koniec ubiegłego roku opublikował raport, według którego 84% marketerów B2B i 76% spośród tych, którzy celują w klientów B2C, dalej uwzględnia treści blogowe w swojej strategii. Z kolei HubSpot podaje, że firmy prowadzące własne blogi generują średnio o 67% więcej leadów niż te, które odpuściły taką formę promocji.
Więc tak, prowadzenie bloga wciąż ma duży potencjał.
- Firmowy blog daje ogromne możliwości, jeśli chodzi o generowanie ruchu z wyników wyszukiwania.
- Większy ruch powinien z kolei przekładać się na wzrost sprzedaży – choć to zależy już od tego, czy będziesz w stanie zatrzymać czytelnika na swojej stronie.
- Poprzez blog możesz pomagać swoim odbiorcom w podejmowaniu decyzji zakupowych – takich, które będą korzystne i dla nich, i dla Ciebie.
- Dobrze poprowadzony blog będzie również kolejną cegiełką budującą ekspercki wizerunek Twojej marki i zaufanie do niej.
W jaki sposób prowadzić blog?
Ustaliliśmy, dlaczego warto pozycjonować blog; porozmawiajmy o tym, jak to robić.
Jeśli mielibyśmy wybrać trzy nadrzędne zasady, które powinny przyświecać każdemu firmowemu blogowi, powiedzielibyśmy tak:
- Pisz o tym, co naprawdę może interesować Twojego potencjalnego klienta.
- Staraj się wyczerpać do końca każdy temat.
- Publikuj regularnie.
O tej pierwszej kwestii powiemy za moment, skupmy się na razie na dwóch pozostałych.
I algorytmy Google, i czytelnicy uwielbiają teksty, które podchodzą do tematów kompleksowo. Wyczerpują je, przedstawiają różne perspektywy (i popierają danymi), a przede wszystkim – potrafią z wyprzedzeniem odpowiedzieć na pytania, które mogą narodzić się w trakcie lektury.
Idealny artykuł lub poradnik to taki, po którym czytelnik nie będzie musiał już wracać do wyników wyszukiwania, bo wszystkie ważne informacje będzie miał podane „na tacy”, w jednym miejscu. Chyba że jakieś zagadnienie jest naprawdę zbyt złożone; wtedy taki tekst powinien albo odesłać czytelnika do innych źródeł, albo – najlepiej – do kolejnych wpisów na blogu.
Jeżeli chodzi o częstotliwość publikacji, nie ma tu sztywnych reguł. Ważne, aby Twój blog faktycznie „żył”. Są firmy, które wstawiają nowe wpisy raz w miesiącu – i to może działać, pod warunkiem że każdy z nich będzie doszlifowany i wyczerpujący. W bardziej konkurencyjnych branżach, gdzie potencjalnych tematów do omówienia jest naprawdę dużo, możesz pokusić się o dwa-trzy wpisy w tygodniu… jeśli nie ucierpi na tym jakość treści.
O czym pisać i gdzie szukać inspiracji na blog?
Często powodem, dla którego firmy zarzucają pisanie treści na bloga jest to, że… nie mają pomysłu, o czym pisać.
Twoi potencjalni klienci prawdopodobnie trafią na blog wtedy, gdy będą mieli do rozwiązania jakiś problem. Skoro tak, skup się na tym, aby na niego odpowiedzieć. Większość tekstów na blogu powinna być albo receptą na konkretny problem (nieprzypadkowo poradniki to fundament większości firmowych blogów), albo swoistym kompendium wiedzy o jakimś zagadnieniu. Jeśli zaś chodzi o to, co faktycznie interesuje Twojego odbiorcę, potencjalnych źródeł inspiracji jest sporo.
- Najczęściej wpisywane frazy w Google – tutaj szczególnie polecamy narzędzie AnswerThePublic, czyli kopalnię danych na temat tego, o co – konkretnie – pytają użytkownicy.
- Pytania, które otrzymujesz od swoich klientów – na żywo, w zapytaniach ofertowych, w social mediach.
- Dyskusje na tematycznych grupach na Facebooku, na Reddicie czy Quorze – wszystkie stanowią świetny barometr tego, co obecnie interesuje Twoją grupę docelową.
- Nowinki z portali branżowych – jeśli chcesz pisać o trendach, musisz na bieżąco śledzić, co dzieje się obecnie w branży.
- Blogi konkurencji – jeżeli nie masz pomysłu na tekst, zawsze możesz zainspirować się tym, o jakich tematach pisze Twoja konkurencja.
Przeczytaj także:
Tematy na bloga – o czym pisać i skąd brać pomysły?Na co zwrócić uwagę podczas pozycjonowania bloga?
Pozycjonowanie bloga wymaga konkretnej strategii: i na poziomie całej strony, i każdego pojedynczego artykułu.
-
Stwórz plan treści
Pierwsza rzecz to planowanie tematów do publikacji na blogu. Warto to robić z wyprzedzeniem i od początku mieć wizję, wokół jakich zagadnień Twój blog ma się obracać. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, w której będziesz ciągle pisać na bardzo podobne tematy (duża szansa, że Twoje treści będą się wtedy kanibalizować w walce pod tymi samymi frazami w Google) albo, wręcz przeciwnie – w pewnym momencie Twój blog zacznie dryfować w kierunkach, gdzie Twoich potencjalnych klientów… po prostu nie ma.
Dominują dwie strategie:
- Tworzenie bardzo rozbudowanych treści zgodnie z regułą „jeden artykuł = jeden wyczerpująco opisany temat”.
- Publikowanie krótszych tekstów, z których każdy odpowiada na jedno, konkretne pytanie – i łączenie ich ze sobą w ramach tzw. klastrów tematycznych przez linki wewnętrzne.
Ale najlepiej jest je łączyć. Załóżmy, że planujesz serię wpisów poświęconych kompletowaniu wyprawki dla małego szczeniaka. Możesz przygotować jeden, obszerny tekst, w którym zaproponujesz listę rzeczy, które warto kupić, zanim w domu pojawi się psi maluch, a potem obudować go wpisami skupionymi np. na poszczególnych typach karmy albo wyborze zabawek.
-
Zaplanuj pisanie każdego artykułu osobno
Przez taki sam proces planowania dobrze przejść przed rozpoczęciem pisania już właściwego artykułu.
- Ustal ogólną koncepcję całego tekstu – do kogo go kierujesz i jaki ma mieć format (poradnik, ranking, może recenzja?).
- Zbierz słowa kluczowe, pod które zamierzasz pozycjonować dany tekst.
- Opracuj nagłówki, czyli strukturę tematyczną całego artykułu.
W ten sposób zyskasz pewność, że nie pominiesz żadnej istotnej z punktu widzenia czytelnika kwestii i że nie zaczniesz powtarzać się w toku pracy nad tekstem (a to dosyć częsty błąd).
-
Tworzenie treści
Co do samych treści: zawsze twórz je z myślą o czytelniku. Na słowa kluczowe i optymalizację pod kątem algorytmów czas przyjdzie potem – teraz najważniejsze jest zaangażowanie odbiorców.
Pisz więc prostym, przystępnym językiem. Nawet jeśli Twój artykuł dotyczy maszyn przemysłowych albo programowania, nie komplikuj go. Osoba, która trafi na Twój blog, raczej nie będzie chciała się wysilać, aby zrozumieć, co masz do powiedzenia. I pamiętaj, że najlepszym dowodem na Twój profesjonalizm nie jest wyszukane słownictwo, a merytoryka i źródła, którymi ją popierasz; jeśli masz możliwość, zawsze je dodawaj.
Nie bój się też stylizować swoich tekstów – nawet jeśli kierujesz je do profesjonalistów. Tak, artykuły dla miłośników kotów i dla osób decyzyjnych w większej firmie powinny brzmieć inaczej; ale pomyśl o tym, że w obu przypadkach po drugiej stronie ekranu siedzi, koniec końców, zwykły człowiek, którego chcesz zaangażować w lekturę. Z tego samego powodu najczęściej dobrze jest zwracać się bezpośrednio do czytelnika, na „Ty”.
Rozbijaj tekst na akapity; będzie on wtedy o wiele łatwiejszy do przeskanowania wzrokiem co, jak wskazuje HubSpot, robi ok. 35% czytelników blogów. Staraj się używać krótkich zdań, ale przeplataj je dłuższymi – to buduje dynamikę. Wypunktowania i pogrubienia najważniejszych informacji również poprawiają czytelność tekstu.
I wreszcie, pamiętaj o call to action. Wiele blogów ich nie umieszcza, a to one przecież przekuwają czytelnika w klienta!
-
Optymalizacja treści
Optymalizacja bloga kojarzy się z jedynym: z umieszczaniem w tekstach słów kluczowych. W dobrze przygotowanym artykule będą się one pojawiały nienachalnie, „przy okazji”. Ale o frazach za moment. Równie ważną kwestią w kontekście optymalizacji treści jest bowiem linkowanie wewnętrzne. Jeśli prowadzisz sklep – łącz swoje wpisy blogowe z konkretnymi produktami, o których wspominasz w tekście.
Jeżeli szukasz klientów B2B – być może warto podlinkować sprzedażowy landing page. Ale przede wszystkim zadbaj o to, aby każdy nowy tekst na blogu był powiązany ze zbliżonymi tematycznie artykułami. Dla Google to jasny sygnał, że strona ma przemyślaną strukturę.
-
Promowanie poszczególnych artykułów na zewnątrz
Czy teksty blogowe powinny sprowadzać ruch wyłącznie z Google? Oczywiście, że nie. Najlepszymi publikacjami możesz dzielić się w social mediach (być może ktoś też udostępni Twój wpis w swoich kanałach – to dobry sposób na pozyskiwanie linków), ale i, na przykład, w wysyłanych do swoich klientów newsletterach.
Pamiętaj też, że efekty pozycjonowania bloga widoczne są dopiero po pewnym czasie; przed ich oceną z zasady warto poczekać przynajmniej pół roku.
Dobór fraz kluczowych – jak to robić i z jakich narzędzi korzystać?
Sposób, w jaki algorytm Google podchodził do fraz kluczowych, mocno się zmieniał na przestrzeni lat. Dzisiaj główne założenie jest takie, że każda wpisana fraza kryje za sobą konkretną intencję. Wyróżniamy cztery rodzaje:
- Nawigacyjne („Facebook”, „Onet”, „ePIT logowanie”).
- Informacyjne („co to jest content marketing”, „jak często należy karmić szczeniaka”).
- Przygotowujące do transakcji („iPhone 16 czy warto”).
- Zakupowe („Samsung Galaxy S24 sklep”, „Toyota salon Warszawa”).
Przy optymalizacji bloga pod kątem SEO powinny interesować Cię w zasadzie tylko frazy informacyjne i przygotowujące do transakcji. Dlaczego? Ponieważ to je wpisują użytkownicy, którzy szukają konkretnych informacji… więc są bardziej skłonni zajrzeć na Twojego bloga i, tym samym, mają większą szansę trafić do Twojego lejka sprzedażowego.
Pamiętaj też, że idealne frazy kluczowe mają stosunkowo dużą liczbę miesięcznych wyszukiwań, a jednocześnie – niską konkurencyjność. Przy tekstach blogowych warto skupiać się na frazach długiego ogona, o długości przynajmniej 3-4 słów (na przykład „Jakie buty na sezon przejściowy?”). Z natury są one mniej konkurencje, a wpisują je osoby o bardziej sprecyzowanych intencjach niż w przypadku krótszych, bardziej „zatłoczonych” fraz.
Jeżeli chodzi o narzędzia do researchu fraz kluczowych, wybór jest spory. Najprościej zacząć od wbudowanych narzędzi amerykańskiego giganta: Google Keyword Planner oraz Google Search Console, a także wspomnianego już AnswerThePublic, który świetnie wyłapuje najlepsze dla tekstów blogowych frazy poradnikowe. Jeśli natomiast wiesz już nieco więcej o SEO, polecamy platformy z większymi bazami danych: Semrush, Ahrefs, Senuto czy Ubersuggest.
Czy długość ma znaczenie?
Tak… i nie.
Według większości analiz – na przykład tej przeprowadzonej przez Backlinko – średnia długość artykułów na pierwszej stronie wyników wyszukiwania mieści się w przedziale 1500-2000 słów, co wskazywałoby, że rzeczywiście, algorytm preferuje dłuższe treści.
Tylko że od lat wiadomo, że Google nie traktuje liczby słów jako czynnika rankingowego (wyjaśnia to John Mueller). Ale z drugiej strony, dłuższe artykuły bardziej kompleksowo podchodzą do zagadnień, są (zazwyczaj) bardziej wnikliwe i mogą się pozycjonować pod większą liczbą słów kluczowych.
Czyli, koniec końców, liczy się jakość artykułów.
Optymalizacja techniczna – istotny krok do sukcesu
Nie wspomnieliśmy jeszcze o jednym, bardzo ważnym aspekcie. Chodzi o optymalizację techniczną bloga. Pod tym kątem też trzeba poświęcić chwilę uwagi każdemu artykułowi, który opublikujesz na swojej stronie.
- Zawsze pamiętaj o tym, aby ustawić meta title oraz meta description. Jeśli zależy Ci na ruchu z Google, użytkownik powinien już z poziomu wyników wyszukiwania wiedzieć, co mają do zaoferowania Twoje wpisy i czy są zgodne z jego intencją. To dobre miejsce i na to, aby umieścić główne słowo kluczowe, i aby znalazło się tam krótkie CTA, zachęcające do lektury.
- Zwróć uwagę na adres URL – on też stanowi dla odbiorcy pewną informację, co Twój tekst ma w środku. Dobrze, aby był jak najkrótszy i najprostszy (bez długich, nic nieznaczących ciągów znaków), miał strukturę czytelną nawet dla laika oraz – znów – zawierał frazę kluczową.
- Optymalizuj obrazy – na ten temat można byłoby powiedzieć wiele, ale najważniejsze jest to, aby 1) przy zwykłych, niewymagającej najwyższej jakości grafikach używać formatu WebP (co może mieć zbawienny wpływ na szybkość ładowania strony) oraz 2) dodawać alt tagi, dzięki którym roboty Google będą mogły „zrozumieć”, co przedstawia dana grafika.
Do tego dochodzi oczywiście to, jak funkcjonuje cała firmowa witryna: czy czas ładowania strony mieści się w wytycznych Core Web Vitals, jak działają skrypty JavaScript, i tak dalej.
E-E-A-T a pozycjonowanie bloga – o czym należy pamiętać?
Na koniec słowo o E-E-A-T. Czyli o chyba najważniejszej dziś koncepcji w treściach SEO, która w kontekście prowadzenia bloga tłumaczy… praktycznie wszystko.
E-E-A-T to cztery najważniejsze czynniki, pod kątem których Google ocenia jakość treści na stronach WWW. Zaliczają się do nich:
- Experience – czy autor treści ma realne doświadczenie z tematem, o którym pisze (na przykład – czy faktycznie używał produktu, który recenzuje)?
- Expertise – czy tekst jest oparty na eksperckiej wiedzy? Przytacza wiarygodne źródła, chwali się nazwiskiem i osiągnięciami autora?
- Authoritativeness – czy sama strona, ze względu na publikowane wcześniej treści i to, czym zajmuje się stojąca za nią organizacja, może być uznana za autorytet w danej dziedzinie?
- Trust – czy strona jest godna zaufania? Posiada aktualne dane kontaktowe, certyfikaty bezpieczeństwa itp.?
Jeśli Twoja strona i publikowane na niej treści nie będą spełniać tych warunków – nie licz, że uda Ci się zwiększyć widoczność bloga, nawet jeśli przeprowadzisz najlepszą analizę słów kluczowych w historii SEO. E-E-A-T to fundament, na którym po prostu musisz się opierać, tworząc blog. I to warto zapamiętać.
Zapisz się do darmowego newslettera
Zyskaj dodatkową wiedzę o SEO, marketingu i technologiach.