Zmiana domeny a SEO

blog-banner-bee

Zmiana domeny wcale nie jest największym przedsięwzięciem, jakie może czekać Twoją stronę internetową… co nie znaczy, że nie będzie miała poważnych konsekwencji. Także dla widoczności w Google! O tym, jak przenieść stronę na inną domenę, by nie stracić pozycji w wynikach wyszukiwania, piszemy w dzisiejszym tekście.

Zmiana domeny

Czym jest zmiana domeny?

Wyobraź sobie, że przeprowadzasz się do nowego mieszkania. O czym musisz pamiętać? Na pewno o zorganizowaniu transportu, o mediach, ubezpieczeniach czy obowiązkach wobec nowej spółdzielni. I pewnie dopiero na samym końcu pomyślisz o tym, że przecież… właśnie zmienił się Twój adres. A skoro tak, trzeba byłoby zmienić meldunek, dane do korespondencji w banku, i tak dalej.

Zmiana domeny strony jest właśnie jak zmiana miejsca zamieszkania. Oznacza, że Twoja strona będzie dostępna pod innym adresem URL, nawet jeśli jej zawartość i zaplecze techniczne (czyli, w naszym porównaniu, wystrój domu) pozostaną takie same. Oczywiście, przejściu na inną domenę może towarzyszyć przebudowie strony czy zmiana CMS-u… ale właśnie, wcale nie musi. Nazwę widniejącą w adresie Twojej witryny można, teoretycznie, zmienić z dnia na dzień. Wystarczy zamówić nową domenę i powiązać z nią swoją stronę, bez migracji na inny hosting.

Warto to już na starcie wyjaśnić - wiele artykułów używa pojęć takich jak „przeniesienie obsługi domeny”, „transfer domeny” albo „przeniesienie domeny” jako synonimy zmiany domeny, a to są nieco inne kwestie! Te trzy pojęcia odnoszą się raczej do sytuacji, gdy strona pozostaje dostępna pod tym samym adresem, a zmienia jedynie hostingodawcę.

W naszym tekście skupiamy się na samym procesie zmiany domeny: niezależnie, czy towarzyszy ona migracji strony na nowy serwer, czy nie.

Jak zmiana domeny może wpłynąć na SEO Twojej strony internetowej?

Dla Google domena Twojej strony jest jej unikalnym identyfikatorem; to dla tego konkretnego adresu roboty wyszukiwarki indeksują witrynę i z nim wiążą cały autorytet strony. Gdyby więc po prostu przenieść witrynę pod nową domenę – bez przekierowań 301, aktualizowania linków, zgłoszenia migracji w Google Search Console – pozycjonowanie swojej strony musiałbyś… zacząć od zera.

Na szczęście można poinformować roboty wyszukiwarki o zmianie domeny i przenieść przynajmniej większość owoców optymalizacji strony pod nowy adres. Tak czy inaczej, nawet jeśli przejdziesz perfekcyjnie przez cały proces zmiany domeny, musisz się liczyć z kilkoma konsekwencjami:

  1. Roboty wyszukiwarek będą musiały jeszcze raz zaindeksować stronę i wszystkie jej zasoby; może to trochę zająć, jeśli masz duży serwis.
  2. W trakcie przeindeksowywania możesz spodziewać się wahań pozycji witryny w wynikach wyszukiwania; po czasie sytuacja powinna się jednak ustabilizować.
  3. Po drodze możesz stracić część linków zwrotnych zdobytych pod starą nazwą, co na starcie obniży pozycję strony.

Ale, tak jak piszemy, przy dobrze przeprowadzonej migracji powinny to być przejściowe problemy. W dłuższej perspektywie Twoja witryna nie powinna stracić pozycji w wynikach wyszukiwania… a nawet może je zyskać!

Jak przygotować się do zmiany domeny, aby uniknąć utraty ruchu?

Wszystko zależy od tego, jak przygotujesz się do zmiany adresu. Wybór nowej domeny będzie tylko pierwszym krokiem; najważniejsze jest to, czy uda się skutecznie „przekonać” roboty Google, aby całą swoją uwagę poświęciły zaktualizowanym adresom URL i konsekwentnie przekierowywały na nie ruch z wyszukiwarki.

Przenoszenie domeny krok po kroku

Załóżmy, że masz już wykupioną nową domenę i udało Ci się ją powiązać z plikami Twojej strony – tego etapu nie będziemy opisywać, bo na pewno przeprowadzi Cię przez niego dostawca hostingu.

  1. Przekierowanie adresów domeny

    Najważniejszym krokiem będzie oczywiście ustawienie przekierowań na nową domenę dla wszystkich starych adresów URL. Dzięki temu użytkownik (lub robot Google) po kliknięciu starego linku zostanie automatycznie przeniesiony pod nowy adres.

    Jeśli przenosisz się na stałe, możesz wykorzystać albo przekierowanie 301, albo 308. Bardziej powszechne i częściej zalecane jest to pierwsze; różnica między nimi jest taka, że przekierowanie 308 wymusza przy przejściu między adresami utrzymanie tej samej metody przesyłu danych w protokole HTTP. Zazwyczaj nie ma znaczenia, który kod HTTP zastosujesz; Google traktuje oba jako wyraźny sygnał, że strona została trwale przeniesiona na nową domenę.

    Przekierowania można skonfigurować w pliku .htaccess na serwerze strony… lub, jeśli witryna postawiona jest na którymś z popularnych CMS-ów, przy pomocy gotowych wtyczek (np. Redirection dla WordPressa).

  2. Pamiętaj o plikach

    Niestety, jeśli ustawisz przekierowania przy pomocy wtyczki, nie obejmą one plików znajdujących się poza strukturą witryny, na przykład dokumentów PDF. W takim wypadku trzeba już zajrzeć do .htaccess i tam zdefiniować przekierowanie dla każdego pliku.

  3. Linkowanie wewnętrzne

    Kolejna rzecz to linki wewnętrzne: te umieszczane w tekstach na stronie czy pod grafikami. Nawet po ustawieniu przekierowań mogą one wciąż używać starej domeny, więc warto je sprawdzić, na przykład przy pomocy crawlera Screaming Frog. A potem, w razie potrzeby, ręcznie zaktualizować.

    Linki wewnętrzne ze starą nazwą nie powinny być, co prawda, problemem dla użytkownika (jeśli działają przekierowania 301/308!), ale skomplikują nieco pracę robotom Google.

  4. Optymalizacja meta tagów

    Gdzie jeszcze mogą znajdować się nieaktualne adresy URL? Na przykład w meta tagach pliku HTML, figurując jako wersje kanoniczne dla innych kopii strony z podobną zawartością. Sama domena może też widnieć w meta title czy meta description, jeśli jednocześnie funkcjonowała jako nazwa Twojego brandu. Je też trzeba zmienić – w ten sposób unikniesz wprowadzania użytkowników przeglądających wyniki wyszukiwania w błąd oraz problemów z podwójnym indeksowaniem.

  5. Sitemap

    Nie można też zapomnieć o aktualizacji mapy witryny ze wszystkimi adresami URL w jej obrębie. Co prawda jeśli strona ma dobrze zaprojektowaną strukturę, to roboty Google na pewno poradzą sobie z jej zaindeksowaniem… ale mapa dodatkowo im to ułatwi. Przy okazji będzie też sygnałem o kanoniczności adresów z nową domeną.

    Każdy CMS oferuje przynajmniej kilka narzędzi do generowania sitemap. Darmowe generatory znajdziesz też bez problemu w sieci.

  6. Robots.txt

    Plik robots.txt jest o tyle ważny, że zawiera wytyczne dla crawlerów wyszukiwarek co do indeksowania (może np. blokować dostęp do niektórych podstron). Tam też prawdopodobnie będą znajdować się odnośniki do starej domeny, czyli kolejna rzecz do zmiany. ;)

  7. Aktualizacja profili w social mediach

    Jeśli jesteś obecny w mediach społecznościowych, na pewno masz na swoich profilach i w postach podlinkowaną stronę WWW. Przy okazji zmiany domeny warto od razu je zaktualizować.

  8. Narzędzia Google

    Podobnego „odświeżenia” będą wymagać też wszystkie narzędzia Google, pod które podpięta jest strona. Mamy tu na myśli i Google Analytics, i Google Search Console, ale też… Profil Firmy w Google Maps.

    Przy okazji, samo GSC dysponuje bardzo przydatnym narzędziem do zmiany adresu. Po przeniesieniu witryny i skonfigurowaniu przekierowań możesz poinformować Google o nowej domenie i w ten sposób przyspieszyć cały proces migracji strony internetowej pod inny adres.

  9. Aktualizacja linkowania zewnętrznego

    Jeśli wszystkie odnośniki w obrębie strony i powiązanych z nią narzędzi są już aktualne, pozostaje jedynie zająć się linkami off-site. Części z nich być może nie będziesz w stanie zmienić, na przykład tych w artykułach sponsorowanych na portalach zewnętrznych. Nie będzie to też dużym problemem – jeśli przekierowanie 301 (lub 308) jest w mocy, odnośniki te będą, koniec końców, prowadziły czytelników i roboty Google pod nowy adres. Ale jeśli masz możliwość zaktualizowania linku, na przykład na zaprzyjaźnionym serwisie czy w katalogu, warto to zrobić.

Indeksacja adresów URL i monitoring

Na tym etapie nowa domena powinna już być świetnie przygotowana do tego, aby samemu budować swoją pozycję w wynikach wyszukiwania. Pozostaje jedynie zaczekać, aż zostanie zaindeksowana.

Jak idzie ten proces, możesz śledzić w Google Search Console. W idealnym scenariuszu pokrycie (coverage) strony pod nową domeną powinno konsekwentnie rosnąć, a starej – spadać. Jeśli tak właśnie jest, a przy tym GSC nie pokazuje żadnych błędów indeksowania, oznacza to, że przynajmniej od strony technicznej wszystko przebiegło poprawnie. ;)

Jak monitorować efekty zmiany domeny?

Na statystyki dotyczące ruchu organicznego czy pozycji strony pod najważniejszymi słowami kluczowymi radzimy spoglądać dopiero po przeindeksowaniu witryny. Wcześniej nie ma to większego sensu, bo obie domeny będą się nawzajem kanibalizować.

Ale gdy już minie trochę czasu, uważnie śledź raporty Google Search Console, Google Analytics oraz, oczywiście, SEOwych kombajnów pokroju Ahrefs czy Semrush. Celem powinno być to, aby przynajmniej utrzymać:

  • ruch organiczny i liczbę kliknięć w SERPach
  • pozycje na kluczowe frazy
  • szacowany autorytet strony
  • wielkość i jakość profilu linkowego

na tym samym poziomie, na jakim były przed zmianą domeny strony. Dlatego polecamy przez kilka miesięcy od migracji korzystać z wyników na starej domenie jako benchmarku dla działań SEO.

Najczęstsze błędy przy zmianie domeny – czego unikać?

Co, jeśli wyniki strony po przeprowadzce odstają od tych ze starej domeny? Bardzo możliwe, że w procesie zmiany adresu coś poszło nie tak. Na co radzimy uważać?

  1. Zbyt skomplikowane łańcuchy przekierowań. Jeśli adres miał już wcześniej swoje przekierowania, a właśnie dołożyłeś do niego kolejne – zwiększasz szansę na błąd lub stworzenie pętli przekierowań. W idealnej sytuacji każdy URL powinien mieć jedno przekierowanie, nie więcej.
  2. Brak lub nie w pełni uzupełnione pliki sitemap oraz robots.txt, co może utrudnić indeksację niektórych sekcji strony.
  3. Nie do końca zaktualizowane linkowanie wewnętrzne. Aby nowa domena działała jak należy, zmienić trzeba wszystkie linki na stronie: i te w treściach, i te w nawigacji, a czasem nawet w plikach CSS oraz JS.
  4. Utrata najbardziej wartościowych backlinków. Linki prowadzące ze stron o wysokim autorytecie zawsze powinny być priorytetem przy zmianach domeny.
  5. Błędy w narzędziach analitycznych. Możliwe, że ruch na stronie jest na solidnym poziomie… ale przez źle skonfigurowane tagi śledzenia nie widzisz tego w raportach!

Kiedy zmiana domeny jest dobrym pomysłem?

Bywa, że aktualizacja domeny pozwala wręcz poprawić wyniki strony w Google. Taki ruch jest wręcz oczywisty, jeśli firma przechodzi rebranding, dotychczasowa nazwa nie wyróżnia się na tle konkurencyjnych stron lub jest, po prostu, za trudna do zapamiętania.

Ale w kontekście samego SEO? Migracja strony na nową domenę może być sporym krokiem naprzód, gdy:

  • stary adres jest już obciążony karami od Google;
  • nowa nazwa lepiej wpisuje się w kluczowe frazy, pod które pozycjonowana jest strona;
  • lub jest bardziej wiarygodna, co powinno zwiększyć współczynnik kliknięć.

W każdym razie, zmiany domeny na pewno nie należy się bać – tym bardziej teraz, gdy już wiesz, jak przejść przez ten proces bez większych komplikacji!

Treść

Zapisz się do darmowego newslettera

Zyskaj dodatkową wiedzę o SEO, marketingu i technologiach.

Formularz
CAPTCHA
To pytanie ma na celu sprawdzenie, czy użytkownik jest człowiekiem i zapobieganie automatycznemu przesyłaniu spamu
Udostępnij artykuł:
Zmień domenę z pomocą naszych specjalistów
Napisz do nas
Oceń artykuł:
0